Często powtarzane sekwencje słowne nauczycieli i nie tylko

Pancza

Wpisujcie tutaj zwroty, które nauczyciele powtarzają mimowolnie , tzn. ich ulubione ' hasełka' Very Happy

Runelord

Oto kilka stwiedzeń nauczycieli, których używają w mojej klasie:
Pan Adam Hornik (Fizyka) >>"Siadaj szef, bo ci jedynę wpiszę!"
Pan Maciej Bogunia (Biologia) >>(podczas tłumaczenia prawie każdego zagadnienia) "Dajmy na to, że weźniemy...", trochę radziej: "No i suma sumarum..."

To by było na tyle (bynajmniej narazie Razz

). Jak sobie cos przypomnę, dam edita Cool

EDIT#1
Pan Tomasz Wroński (w-f) -"no chopeczki...", "No a jak będziesz nad przepaścią, i w jednej ręce będziesz musiał utrzymać siebie i sowja ukochaną?", "No, chłopcy! Jak komandosi: raz, dwa! 52349 razy dookoła sali..." (długo by tu wymieniać... Razz

)

@down
Moje imię też p. Bednarczyk myli, ale z powodu tego, że brata uczyła (i to właśnie z nim mnie myli)... ehh, rodzeństwo Very Happy

Pancza

Myślę, że warto także dodać
P. Bednarczyk ( pozdrawiam gorąco:) ) - ' Tego wam nie będę mówić, to jest wyższa szkoła jazdy ' oraz częsta zmiana mojego imienia na ' Dominika '
P. Hornik - sławetne ' To wam się przyda na egzaminie '
P.Waliczek - ' Zaraz Cię przepytam z wiadomości podstwowych np. spłaszczenie na biegunach ' Very Happy

P. Boczek ostatnio wytłumaczyła nam kim jest przekupka - , Przekupka, to nie znaczy, że ktoś kogoś przekupuje ' Laughing

Chociaż myślę, że nie brzmią one tak śmiesznie jak z ust naszych nauczycieli Smile

Nati =]

p.bednarczy "na mily Bog, wy sie wogole nie uczycie!!!" lub na mily Bog....

Czarna

P.Grzegorzewski (WF) zaraz cię wyśle do pielęgnierki żeby ci dała krople uspokajające! ...... Smile

P.Wizner (Matma).... moi kochani (co jest bardzo miłe) Wink

Jak coś sobie przypomnie to napisze Smile

))

poziomkowata

no to taaak...
pani Bednarczyk...i jej już chyba slogan powszechnie znany "no na miły Bóg" (rozwala mnie to za każdym razem i wywołuje u mnie niekontrolowaną reakcje śmiechu...
pani Torbus "no słuchajcie, nie oszukujmy się..."
pan Hornik..(i tu możnaby wymianiać..) "Gościu! Bo cie do pani dyrektor zaprowadze!" "nie no! ja tu tłumacze, rzeczy potrzebne do egzaminu a mi tu gosciu gada!" itd itd itd...

maliniasta · Wysłany: Nie 22:10, 18 Mar 2007 Temat postu:

taaa..... ale ostatnim haslem P. Hornika ktore mnie (i chyba cala moja klase zreszta tez ) rozwalilo bylo:
" ani FBI (ef bi aj) ani CIA (si aj ej) ani ADHD mnie nie powstrzyma!" błahahahah..... ;]

poziomkowata · Wysłany: Czw 22:02, 22 Mar 2007 Temat postu:

buahaha..no taaak...to hasełko pana Hornika prawie zwaliło mnie na podłoge.... buahaha

Iluvatar · Wysłany: Czw 22:09, 22 Mar 2007 Temat postu:

Niestety jednym z bardziej rozśmieszajacych klasę hasełek jest powtarzane przez wielu nauczycieli "Bo Ci uwagę wpiszę".
A moze teraz p. Grzegorzewski: "Jak się wkurzę, to takiego kopa dostaniesz, że bedziesz pierwszym człowiekiem na Marsie/że wylecisz w atmosfere i sie udusisz" (dawno tego nie słyszałem, więc nie pamiętam za dobrze)

poziomkowata · Wysłany: Pią 16:00, 23 Mar 2007 Temat postu:

pan Grzegorzewski też jest ssuuuupppeeerrr...buahaha... mnie osobiście rozwaliło jak kidyś mieliśmy z nim zastępstwo i nazwał dziewuszki z mojej klasy "wrednymi babami" ale z opowieści 'naszych' facetów po wfach ...hm..gościu ma gadane...buahahaha

maliniasta · Wysłany: Pią 22:22, 23 Mar 2007 Temat postu:

no.... tak ten facet jest rozwalajacy Smile

)))))))

Iluvatar · Wysłany: Pią 22:33, 23 Mar 2007 Temat postu:

Na SKS z panem Grzegorzewskim:
"Ruchy ruchy, nie czołgać mi się tu"
Oczywiście biegliśmy 4 km tępem przeciętnego śmiertelnika na 1000 m. Razz

michalg · Wysłany: Sob 17:49, 24 Mar 2007 Temat postu:

grzegorzewski - " ty jesteś ruchowym analfabetą " , " Masz sylwetkę jak torebka po herbacie" , ktos biegał w czapce z daszkiem - "Ty zdejmij ta czapke" , "nie" , "A co wstydzisz, i tak kazdy wie ze masz wszy" . I jeszcze jedno gramy w noge na wf z takim Niemcem z wymiany, powoli konczymy, grzegorzewski "ten minutes play" wszyscy polew max

poziomkowata · Wysłany: Nie 21:36, 25 Mar 2007 Temat postu:

'ten minutes play' buahahaha..właśnie mnie powalił, ze śmiechu... buahahahha

Iluvatar · Wysłany: Nie 21:43, 25 Mar 2007 Temat postu:

U nas to samo było. Wink

Ogólnie z Niemcami było przekozak czasami.
Jak u nas na matmie był Niemiec, nudził sie, nudził, w koncu zadzwonił dzwonek i wielki okrzyk radości "Yes!!", p. Mizia się patrzy, a on "No..." Very Happy